Forum LKS Włodawianka Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Dowcipy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum LKS Włodawianka Strona Główna -> O wszystkim i o niczym
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sandoz
bosman
bosman


Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 17:54, 07 Wrz 2008    Temat postu:

znacie przepis na pasztet zajęczy?
Idziesz na imprezę wyrywasz największego paszteta i dymasz aż zajęczy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wars
komandor
komandor


Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 11:43, 06 Gru 2008    Temat postu:

Przychodzi facet do lekarza i mówi:
-panie doktorze, mam problem, ponieważ jestem zbyt inteligentny..ludzie nie rozumieją moich teorii, nie jestem tolerowany przez rówieśników, gdyż uważają mnie za chorego, panie doktorze, czy można coś z tym zrobić?
Lekarz powiedział, ze może przeprowadzić trudną i ryzykowną operację wycięcia ćwierci mózgu.
Tak zrobili. Po miesiącu facet przychodzi znów:
-panie doktorze, jest nieźle. Niedługo odbieram nagrodę nobla, mam grono znajomych, spotykamy się co jakiś czas, dyskutujemy o sztuce...ale panie doktorze, to jeszcze nie to o czym myślałem...
Po ciężkim namyśle doktor postanowił osunąć kolejną ćwierć mózgu.
Po miesiącu pacjent wraca, cały ubrany na czarno, glany, zarost...
-panie doktorze, jest zajebiście, mam z kumplami kapele rokową, dajemy czadu...ale to jeszcze nie do końca to czego się spodziewałem..
Wiec doktor usunął 3cią ćwierć.
Po miesiącu wraca facet: zgolony na łyso, dresiki, żelik, skóra.
-k**** stary, jest wyjebanie, mam extra zajebistą brykę, dużo dup, z wszystkimi na osiedlu się ziomkuje. Ale k**** usuń mi tą ostatnią ćwiartkę, bo będzie jeszcze bardziej zajebiście.
Doktor nie chciał się zgodzić, ale dostał 2 plomby i chcąc nie chcąc...
Wraca pacjent po miesiącu, a doktor się go pyta "i jak"?
-dostałem okres...



-------------------------------------------------------------------------------------


JEJ pamiętnik:

"Sobota wieczorem, wydał mi się trochę dziwny.
Umówiliśmy się na drinka w barze. Ponieważ całe popołudnie z
koleżankami byłam na zakupach, myślałam, że może to moja
wina...dotarłam trochę z opóźnieniem ; ale on nic nie
powiedział. Żadnego komentarza. Rozmowa była jakaś spięta, więc
ja proponowałam pójść w inne miejsce, bardziej spokojne,
intymne. W drodze do ładnej restauracji on dalej był dziwny. Był
jakby nieobecny. Próbowałam go rozbawić, i zaczęłam się
zastanawiać czy to moja wina czy nie! Pytałam czy coś nie tak
zrobiłam, on powiedział, że nie mam z tym nic wspólnego, ale jego
odpowiedź nie była przekonująca. Później w drodze do domu
objęłam go i powiedziałam, że go bardzo kocham ale on dał mi
tylko zimny pocałunek bez żadnego słowa. Nie wiem jak tłumaczyć
jego zachowanie, nic nie powiedział... nie powiedział że mnie
kocha... bardzo się tym martwię! W końcu byliśmy w domu; w
tamtej chwili byłam pewna, że on chciał mnie zostawić; próbowałam
z nim rozmawiać, ale on włączył telewizor i oglądał coś
zanurzony w myślach, chcąc jakby powiedzieć, że wszystko się
skończyło. W końcu poddałam się i poszłam spać. Ale dziesięć
minut później, niespodziewanie on też przyszedł do łóżka, i o
dziwo oddał moje pieszczoty, i kochaliśmy się, mimo że cały czas
był jakiś zimny, jakby daleko ode mnie. Próbowałam rozmawiać
znowu o naszej sytuacji, o jego zachowaniu, ale on już spał.
Zaczęłam płakać, i płakałam całą noc aż zasnęłam. Jestem pewna,
że on myśli o innej, moje życie jest takie trudne."




JEGO pamiętnik

"Legia przegrała... ale przynajmniej był sex !"


Ostatnio zmieniony przez wars dnia Sob 11:43, 06 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wars
komandor
komandor


Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 17:52, 18 Sty 2009    Temat postu:

Dwóch podpitych facetów wracało w nocy do domu.Idą, patrzą, na bocznicy stoi pociąg, na końcu ma cysternę. Podeszli, odkręcili kran, powąchali : spirytus. Opili się jak bąki. Już mieli odchodzić, gdy zzobaczyli napis na cysternie:PALIWO RAKIETOWE. - Oj, niedobrze. Pomartwili się trochę i rozeszli się do domów. Następnego dnia jednego z nich budzi telefon. Przez szum i trzask słyszy kumpla:

- Halo Jasiu, Jasiu, to ty ?

- Ja

- Jasiu, srałeś dzisiaj ?

- Nie,

- To nie sraj, bo ja zz Tokio dzwonię !

--------------------------

Spotyka się dwóch kumpli w barze. Jeden mówi do drugiego:

- Wiesz, chyba moja żona nie żyje.

- Dlaczego tak sądzisz? - odpowiada mu ten drugi.

- Bo seks to jak zwykle, ale prania ciągle przybywa...

-----------------------------------

Mama, tata i synek wybrali się do cyrku. Gdy na arenie pojawił się słoń, tata poszedł kupić słodycze. Nagle chłopiec wstaje i wyciągając rękę krzyczy:

- Mamo, mamo, co to jest ?

Zaskoczona pytaniem mama odpowiada:

- To jest ogon sł0nia.

- Syn wykrzykuje dalej :

- Nie, pod spodem !

- Zakłopotana matka odpowiada:

- Tooo... nic takiego.

Wraca tata, ale zapomniał kupić napojów, więc idzie po nie mama... Gdy tylko oddaliła się, synek wiesza się ojcu na ramieniu.

- Tato, tato, co to jest ?

- To jest ogon, synu.

- Nie, pod spodem.

- to jest siusiak słonia.

Chłopiec chwilę zastanawia się, po czym mówi:

- A mama powiedziała, że to "nic takiego" !

Ojciec dumnie rozpiera się w fotelu:

- No cóż, synku.Tatuś trochę mamusię rozpuścił...!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sledzioo17
bosman
bosman


Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Miasto nad Bugiem

PostWysłany: Nie 19:17, 18 Sty 2009    Temat postu:

Dwóm kolesiom chce się jarać.
- Ale bym się zjarał, nie masz nic kasy?
- Nie.
- Może chodźmy do dilera, może coś da na krechę.
Są u dilera, ale nic im nie dał:
- Znam kolesia co pierdzi THC za darmo, nic nie płacicie, idziecie?
- Idziemy.
Są u kolesia i pierwszy wdycha, wciąga wciąga:
- Dobry towar, dobry.
Drugi wciąga, wciąga:
- Dobry towar, dobry, ale tryka.
Trzeci wciąga:
- O k**** kometa.


Wchodzi facet w kominiarce do banku spermy... Wyciąga broń i mówi do pani która była za ladą:
- Otwieraj lodówkę!! Bo cię zastrzelę!!!!
- Ale proszę pana!! To bank spermy!! Tu nie ma pieniędzy.....
- Otwieraj mówię!! I wyciągnij jej zawartość na stół!
Tak jak kazał, tak zrobiła. Postawiła na stole 20 słoiczków ze spermą.
- PIJ! - rozkazał.
- Ale... - zająknęła się.
- PIJ MÓWIĘ!!!.
No i wypiła, jeden kubeczek pełen spermy... drugi... trzeci... piąty... dziesiąty... W końcu napastnik zdejmuje kominiarkę i
mówi:
- Cześć kochanie! To ja!! Twój mąż!
- Stasiek??!! Ale co ty robisz??!!
- Widzisz??!! Jak chcesz to możesz połknąć!!


Ostatnio zmieniony przez Sledzioo17 dnia Nie 19:18, 18 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zele
porucznik marynarki
porucznik marynarki


Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Włodawa

PostWysłany: Nie 21:25, 22 Lut 2009    Temat postu:

Robotnik niesie dwa worki cementu na plecach. Spotyka go majster.
- A może lepiej by było na taczce? – pyta
- Nie, nie. Bo kółko by mnie w plecy uwierało



Dyrektor pisze do majstra wypoczywającego nad morzem SMS-a „PPPPPPP”
W odpowiedzi otrzymał SMS-a o treści „DUPA”
Po powrocie dyrektor zaprasza majstra na dywanik.
- To ja pisze elegancko Po Przyznaną Premię Proszę Przyjechać Pociągiem Pospiesznym, a Pan mi wulgaryzmami odpisuje?
- Szanowny panie dyrektorze, ja przecież odpisałem: Dziękuje Uprzejmie Przyjadę Autobusem.



Robotnik biegnie do kierownika.
- Panie majster, panie majster, betoniarkę ukradli!
- To się o łopatę oprzyj



Brygadzista mówi do młodego:
- Bierzesz łopatę i kopiesz rów stąd do tamtej betoniarki, rozumiesz?
- Nie
- No jak k…wa nie rozumiesz. Bierzesz łopatę i kopiesz rów stąd do tamtej betoniarki, kapujesz?
- Nie
- No ja pie…lę. Bierzesz łopatę i kopiesz rów stąd do tamtej betoniarki, rozumiesz?
- Czy pan jesteś jakimś idiotą kierowniku? Jak mówię, że nie rozumiem to NIE RO-ZU-MIEM !!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wars
komandor
komandor


Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 15:43, 13 Mar 2009    Temat postu:

Nauczycielka poleciła dzieciom, żeby napisały wypracowanie, które zawierać będzie cztery aspekty:
1. Monarchia
2. Seks
3. Religia
4. Tajemnica
Powiedziała, że kto skończy będzie mógł iść do domu. Dzieci zaczęły pisać.
Po kilkunastu sekundach wstaje Jasio i oddaje pracę.

Nauczycielka nie chce wierzyć, że udało mu się już skończyć.
Prosi go, żeby odczytał swoje wypracowanie. Jasio czyta z dumą:

- "Ktoś zerżnął królową! Mój Boże! Kto?"

-------------------------------------------------------------------------------------


Humor zeszytowy


1. A do kotletów była sałata, którą mamusia przyprawiła potem.

2. Wojski przyłożył ucho do ziemi i usłyszał tupot niedźwiedzich kopyt.

3. Robak, ratując Tadeusza, strzelił do niedźwiedzia, który nie wiedział, że jest jego ojcem.

4. Rycerze urządzali teleturnieje.

5. Było ich tysiące, a nawet setki.

6. Pan Dulski był sterylizowany przez żonę.

7. Tatarzy jeździli konno i pieszo.

8. Boryna był teściem żony syna Antka Hanki.

9. Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, ze Francja to ja.

10. W odróżnieniu od innych zwierząt ptaki maja nakrapiane jaja.

11. Biesiadowali przy suto zastawionych stolcach.

12. Po jednej stronie rynku naszego miasteczka stoi kościół, po drugiej stronie ratusz, a dookoła wybudowano same nowe domy publiczne.

13. Meteorolodzy wychodzą trzy razy dziennie oglądać swoje narządy.

14. Rodzicami Żeromskiego byli Józef i Wincenty Żeromscy.

15. Anielka mimo zakazu ojca kolegowała się z Magdą i świniami.

16. Kangur ma łeb do góry, dwie krótkie przednie kończyny, dwie tylne długie, a w worku ma brzuch na małego i długi ogon.

17. Jej córeczka Ania uśmiechnęła się pod wąsem.

18. Straszne były te krzyżackie mordy.

19. Bandyci wpadli do sklepu i wymordowali samoobsługę.

20. Kiedy Adam Mickiewicz zawiódł się na kobiecie, wziął się za Pana Tadeusza.

21. Przedstawicielem materializmu był Demokryt z Abwehry.

22. Górnik pogłaskał konia po głowie i cicho zarżał.

23. Faraona nosili w lektyce, a poddani padali mu na twarz.

24. Środkiem płatniczym w Rosji są wróble.

25. Królik posiada głowę, uszy i linienie.

26. Strażacy śpią w kalesonach i maja tam dzwonki alarmowe.

27. Wiedział, że w okularach jest mu do twarzy, dlatego nosił je zawsze w kieszeni.

28. Niektórzy Murzyni chodzą poubierani w nago.

29. Admirałowie są ubrani w marynarki wojenne.

30. Szlachta w 'Panu Tadeuszu' była bardzo gościnna, bo jak przyjechał Pan Tadeusz na koniu, to o nic się go nie pytano, tylko dano mu siana.

31. Królik jest tak oddany swym małym, że wyrywa sobie kłaki sierści z brzucha, żeby wyścielić im gniazdo. Który ojciec rodziny zdobyłby się na to?

32. Jest nas dziewięcioro rodzeństwa, a oprócz tego tatuś pracuje dorywczo jako monter.

33. Ręka tego człowieka była zimna, jak ręka węża.

34. Służący doił krowę nad stawem, a w wodzie wyglądało to odwrotnie.

35. Makbet miał wyrzuty po mordzie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wars
komandor
komandor


Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 18:30, 09 Kwi 2009    Temat postu:

Różnica temperatur

+ 20°C Grecy zakładają swetry (jeśli je tylko mogą znaleźć).

+ 15°C Jamajczycy włączają ogrzewanie (oczywiście, jeśli je mają).

+ 10°C Amerykanie zaczynają się trząść z zimna. Rosjanie na daczach
sadzą ogórki.

+ 5°C Można zobaczyć swój oddech. Włoskie samochody odmawiają
posłuszeństwa. Norwedzy idą się kąpać do jeziora.

0°C W Ameryce zamarza woda. W Rosji woda gęstnieje.

- 5°C Francuskie samochody odmawiają posłuszeństwa

- 15°C Kot upiera się, że będzie spał z tobą w łóżku. Norwedzy
zakładają swetry.

- 17.9°C W Oslo właściciele domów włączają ogrzewanie.
Rosjanie ostatni raz w sezonie wyjeżdżają na dacze.

- 20°C Amerykańskie samochody nie zapalają.

- 25°C Niemieckie samochody nie zapalają. Wyginęli Jamajczycy.

- 30°C Władze podejmują temat bezdomnych. Kot śpi w twojej piżamie

- 35°C Zbyt zimno, żeby myśleć. Nie zapalają japońskie samochody.

- 40°C Planujesz przez dwa tygodnie nie wychodzić z gorącej kąpieli.
Szwedzkie samochody odmawiają posłuszeństwa.

- 42°C W Europie nie funkcjonuje transport. Rosjanie jedzą lody na ulicy.

- 45°C Wyginęli Grecy. Władze rzeczywiście zaczynają robić coś dla
bezdomnych.

- 50°C Powieki zamarzają w trakcie mrugania. Na Alasce zamykają lufcik
podczas kąpieli.

- 60°C Białe niedźwiedzie ruszyły na południe.

- 70°C Zamarzło piekło.

- 73°C Fińskie służby specjalne ewakuują świętego Mikołaja z Laponii.
Rosjanie zakładają uszanki.

- 80°C Rosjanie nie zdejmują rękawic nawet przy nalewaniu wódki.

- 114°C Zamarza spirytus etylowy. Rosjanie są wkurwieni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gibonek
porucznik marynarki
porucznik marynarki


Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 16:37, 16 Kwi 2009    Temat postu:

przed ślubem:

Ona: Cześć!!!
On: No nareszcie, już tak długo czekam!
Ona: Może chcesz, żebym poszła?
On: Nie! Co ci przyszło do głowy?
Ona: Kochasz mnie?
On: Oczywiście o każdej porze dnia i nocy!
Ona: Czy mnie kiedyś zdradziłeś?
On: Nie! Nigdy! Dlaczego pytasz?
Ona: Chcesz mnie pocałować?
On: Tak, za każdym razem i przy każdej okazji!
Ona: Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył?
On: Zwariowałaś? Przecież wiesz, jaki jestem!
Ona: Czy mogę ci zaufać?
On: Tak.
Ona: Kochanie...

Siedem lat po ślubie: czytajcie od dołu w górę

Manager logistyki usiadł w samolocie obok małej dziewczynki.
Manager zagadał do dziewczynki i spytał czy ma ochotę trochę z nim
porozmawiać.
Dziewczynka zamknęła spokojnie książkę którą czytała i powiedziała:
- "ok. Bardzo chętnie. Więc o czym będziemy rozmawiać?"
Manager na to : "może o logistyce?"
- "OK" odpowiedziała. "to bardzo interesujący temat. Mam jednak wpierw
pytanie:
- jak to się dzieje że koń, krowa i jeleń jedzą to samo, czyli trawę. Jeleń wydala małe suche kuleczki, krowa duże, płaskie, rzadkie placki, a koń wysuszone klumpy.
Może potrafi mi Pan wytłumaczyć co jest tego przyczyną?"
"Nie mam pojęcia" - odpowiedział manager po chwili zastanowienia.
Na to dziewczynka odpowiedziała:
- "czy czuje się Pan zatem naprawdę wystarczająco kompetentny by rozmawiać o logistyce skoro temat zwykłego gówna przekracza Pańską wiedzę..."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gibonek
porucznik marynarki
porucznik marynarki


Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 16:42, 14 Maj 2009    Temat postu:

Nie wiedzialem gdzie więc dałem tu. Bez żadnych podtekstów Mruga

http://www.youtube.com/watch?v=zlct0AcEHW0


Ostatnio zmieniony przez Gibonek dnia Czw 16:42, 14 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
haski88LKS
porucznik marynarki
porucznik marynarki


Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Włodawa

PostWysłany: Czw 21:28, 14 Maj 2009    Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=8prG-_l_5M0&feature=related


jak to powiedział pan na koncu ..STADION JEST MOIM DRUGIM DOMEM:DWesoly filmik super....


Ostatnio zmieniony przez haski88LKS dnia Czw 21:29, 14 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wars
komandor
komandor


Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 17:39, 19 Maj 2009    Temat postu:

Murzyn nad rzeką złowił złotą rybkę, a złota rybka powiedziała do niego:
- Masz jedno życzenie.
Na to Murzyn:
- Przez jeden dzień chciałbym być kwiatem.
Rybka wyciągnęła nożyczki i odcięła mu fiuta.
-Co jest?!
- No co? Teraz jesteś CZARNY BEZ.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DeeJay
bosman
bosman


Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 20:04, 19 Maj 2009    Temat postu:

Policjanci postanowili zaczaić się na kierowców którzy jechali za szybko. Ukryli się za krzakami i w ciągu całego dnia wszystkim wlepili mandaty. Pod wieczór wolniutko drogą jedzie syrenka. Policjanci postanowili dać kierowcy nagrodę. Kiedy mu ją wręczają, pytają przy okazji:
- Co pan zrobi z nagrodą?
- Nareszcie zrobię sobie prawo jazdy - pada odpowiedź.
- Niech pan go nie słucha, zawsze tak mówi jak sobie wypije - odzywa się siedząca obok małżonka.
Na to babcia z tylnego siedzenia:
- A mówiłam żeby nie kraść tego auta.
Nagle z bagażnika wychodzi dziadek:
- Co to, już Austria?

==========================

Idzie dziewczyna ulicą i je loda.
podchodzi facet i mówi:Ja bardzo panią przepraszam, niech mnie pani źle nie zrozumie, ale niech mi pani da polizać. Jezyk
Dziewczyna zdziwiona, ale wyciąga do faceta rękę z lodem.
Na to facet:Wiedziałem, że mnie pani źle zrozumie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
haski88LKS
porucznik marynarki
porucznik marynarki


Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Włodawa

PostWysłany: Sob 19:48, 13 Cze 2009    Temat postu:

Mąż z 6-letnim synem przed snem bawią się, gilgotają, śmieją i w ogóle. Matka pod wpływem PMS-a nagle się wydziera:
- Musicie tak mordy drzeć, jak debile?!
Mąż:
- Ja się nie drę!
Syn:
- Ja nie jestem debilem!
---------------------------------------------------------------------------------------------



Idzie Franek przez nieznany las. Nagle coś mu mówi:
- Zatrzymaj się!
To Franek się zatrzymał. Przed nim spadło drzewo.
Franek nie wie co się dzieje, rozgląda się, ale nic. Idzie dalej.
Znowu słyszy głos:
- Zatrzymaj się!
Franek się zatrzymał a przed nim padło kolejne drzewo.
- Kim jesteś? - spytał Franek.
- Twoim aniołem stróżem!
- Dlaczego cię nie widzę?
- Bo jestem malutki!
Franek wystawił rękę i mówi:
- Usiądź mi na rękę!
Anioł usiadł, po czym Franek go ścisnął i udusił mówiąc:
- Gdzieś ty, kur*a, był jak się żeniłem?!
---------------------------------------------------------------------------------------------


Wchodzi wnerwiony koleś do sklepu z częściami samochodowymi i mówi:
- Proszę zderzaki.
- Jakie?
- Tylny do beemki Z3, przedni do 750.
- Oczywiście. To wszystko?
- Nie, jeszcze klocki hamulcowe.
- Do jakiego modelu?
- A jak, kurna, myślisz?!

---------------------------------------------------------------------------------------------

Sierżant zebrał kompanię i mówi:
- Kto chce pojechać na wykopki ziemniaków na polu siostry generała?
Zgłosiło się dwóch. Sierżant skomentował:
- Dobra, pozostali pójdą na piechotę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DeeJay
bosman
bosman


Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 20:10, 22 Sie 2009    Temat postu:

Wyobraź sobie jakie piękne byłoby życie, gdyby przebiegało odwrotnie niż dotychczas. Zaczyna się od tego, że kilku eleganckich gości przynosi cię w skrzyneczce i od razu trafiasz na imprezę. Żyjesz sobie spokojnie jako starzec w domku. Stajesz się coraz młodszy. Pewnego dnia dostajesz odprawę w postaci grubszej gotówki i idziesz do pracy. He! Pracujesz jakieś 40 lat i poznajesz uroki życia. Zaczynasz pić coraz więcej alkoholu, coraz częściej chodzisz na imprezy, coraz częściej uprawiasz seks. Jak już masz to opanowane, jesteś gotów żeby trafić na studia. Potem idziesz do szkoły. Coraz mniej od ciebie wymagają, masz coraz więcej czasu na zabawę. Robisz się coraz mniejszy, aż trafiasz do... hmm, gdzie pływasz sobie ciepło przez 9 miesięcy wsłuchując się w uspokajający rytm bicia serca. A potem nagle BĘC i Twoje życie kończy się orgazmem.
I czy tak nie byłoby lepiej i przyjemniej?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wars
komandor
komandor


Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 19:56, 29 Paź 2009    Temat postu:

Ostatnia szansa polskiej reprezentacji Wesoly

Powrót do góry
Zobacz profil autora
rassta77
bosman
bosman


Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 15:58, 26 Gru 2009    Temat postu:

Spytajcie RYBY jak CMENTARIA FANS w banbuko pojechała z NARYBKIEM ?.......................................... W śmietanie Ś... TRZYMAJ SIĘ!!!!! TYLKO LKS!!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DeeJay
bosman
bosman


Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pon 21:42, 04 Sty 2010    Temat postu:

Klasyfikator pojemności butelek w świecie informatyków:
0.1 l - demo
0.25 l - trial version
0.5 l - personal edition
0.7 l - professional edition
1.0 l - network edition
1.75 l - enterprise
3 l - for small business
5 l - corporate edition

===================================

Rozmowa weteranów sieci:
- Jak leci?
- Super, tylko palce mnie strasznie bolą.
- A, co się stało?
- Wczoraj na czacie mieliśmy imprezę i całą noc śpiewaliśmy.

===================================

Podchodzi informatyk do fortepianu i ogląda wnikliwie:
- Hmm, tylko 84 klawisze, z czego 1/3 funkcyjnych, wszystkie nieopisane, chociaż... shift naciskany nogą. Oryginalnie.

===================================

Żona informatyka wysyła go po zakupy.
- Kup parówki, a jak będą jajka, to kup dziesięć.
Chłopina po wejściu do sklepu pyta:
- Czy są jajka?
- Tak - odpowiada sprzedawca.
- To poproszę dziesięć parówek.

===================================

- Panie, zainstalowałem Windows..
- Tak?
- No i teraz mam problem...
- Noo.., to już mi pan powiedział...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wars
komandor
komandor


Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 18:29, 26 Sty 2010    Temat postu:

Pokłóciły się okrutnie części ciała. No, bo kto tu rządzi?
- Toż jasnym jest, że ja - burknął mózg - to ja tu myślę i wszystko
kontroluję.
- Bzdura! - zaprotestowały ręce - my tu robimy najwięcej - zarabiamy na
wasze utrzymanie.
- Ech - westchnęły nogi - to nasza rola rządzić, to my decydujemy, jaki
kierunek obrać i dążyć w słusznym kierunku.
- My - odparły oczy - myśmy szefami - my wszystko widzimy i naprawdę nic
nam nie umyka.
- Bzdura - odparł żołądek - to ja tu rządzę, wytwarzam wam wszystkim
energię, ciężko pracuję i trawię. Beze mnie zginiecie...
- JA BĘDĘ SZEFEM - nagle odezwała się milcząca dotąd dupa - I JUŻ.
Śmiech ogólny, że całe ciało się nie może pozbierać.
- DOBRA - odpowiedziała dupa - jak tak, to STRAJK. I przestała robić
cokolwiek.
Minęło kilka godzin. Mózg dostał gorączki. Ręce opadły. Nogi zgięły się w
kolanach Oczy wyszły na wierzch. Żołądek wzdęło i spuchł z wysiłku.
Szybko zawarto porozumienie. Szefem została dupa.
I tak to już jest drodzy moi. Szefem może zostać tylko ten, co g**** robi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kura_1987
porucznik marynarki
porucznik marynarki


Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Włodawa

PostWysłany: Wto 20:01, 26 Sty 2010    Temat postu:

trochę naciągany ale może byc Wink


Seks widziany oczami dziecka

Jasio miał 10 lat i był bardzo ciekawski. Słyszał od starszych
kolegów
trochę o "zalotach" i chciał wiedzieć jak to jest i jak to się robi.
Co robi
mały chłopiec żeby się takich rzeczy dowiedzieć? Idzie do mamusi! A
więc
Jasio poszedł do mamy. Mamusia się trochę zakłopotała i zamiast
wyjaśnić,
nakazała Jasiowi, żeby schował się za zasłoną w pokoju siostry w
celu
podglądania jej ze swoim chłopakiem.

Tak też Jasio zrobił. Następnego ranka opowiada wszystko mamie:
- Siostra i jej chłopak usiedli rozmawiając przez chwilę. Po czym on
zgasił
większość świateł i zostawił tylko jedną nocną lampkę. Zaczął
ją całować i
obściskiwać. Zauważyłem, że siostra musiała być chora, bo jej twarz
zrobiła
się taka śmieszna. On też musiał to wyczuć, bo wsadził jej rękę
pod bluzkę w
celu znalezienia jej serca... tak jak lekarze to robią na badaniu, ale
on
nie był taki zdolny jak lekarz, bo miał problemy ze znalezieniem tego
serca.
Wydaje mi się, że on też był chory, bo wkrótce zaczęli obydwoje
dyszeć i
zaczynało im brakować tchu. Druga ręka musiała mu zmarznąć,
ponieważ włożył
jej ją pod sukienkę. Wtedy siostra poczuła się gorzej i zaczęła
jęczeć,
wzdychać, skręcać się i ślizgać tam i z powrotem na kanapie. I tu
zaczęła
się jej gorączka. Wiem, że to była gorączka, ponieważ powiedziała
mu, że
jest napalona. W końcu dowiedziałem się, co spowodowało, że byli
tacy
chorzy - wielki węgorz dostał mu się jakoś do spodni. Nagle wyskoczył
ze
spodni i stał tak długi na 25 cm. Kiedy siostra to zobaczyła naprawdę
się
wystraszyła, oczy zrobiły się jej wielkie, a usta otworzyły. Mówiła,
że to
największy jakiego widziała... powinienem jej powiedzieć o tych, jakie
łapaliśmy z tatą nad jeziorem - te to dopiero były duże, ale
wracając do
nich... siostra była bardzo dzielna rzuciła się na węgorza i
próbowała
odgryźć mu głowę... potem złapała go w dwie ręce i trzymała mocno
kiedy on
wyciągnął pysk z worka i zaczęła ślizgać ręka po jego głowie tam
i z
powrotem, żeby powstrzymać go przed ugryzieniem. Potem siostra
położyła się
na plecach i rozłożyła nogi... aby móc go ścisnąć, chłopak jej
pomagał i
położył się na węgorzu. Wtedy dopiero zaczęła się walka. Siostra
zaczęła
jęczeć i piszczeć, a jej chłopak o mało co nie rozwalił kanapy.
Podejrzewam,
że chcieli zabić go przez ściśnięcie między nimi... po chwili pewni,
że
zabili węgorza przestali się ruszać i głośno wzdychali. Chłopak był
pewien,
że zabili węgorza, bo wisiał taki wiotki, a reszta jego wnętrzności
wisiała
na zewnątrz. Siostra i jej chłopak byli już trochę zmęczeni walką...
ale
powrócili do zalotów. On zaczął ją znowu całować... itd, aż tu
nagle okazało
się, że węgorz żyje! Szybko się podniósł i zaczęli walkę na
nowo.
Podejrzewam, że węgorze mają 9 żyć tak jak koty... tym razem siostra
próbowała go zabić przez siadanie na nim. Po 35 minutach ciężkiej
walki w
końcu zabili węgorza. Jestem tego pewien, bo widziałem jak chłopak
siostry
ściągnął z niego skórę i wyrzucił do śmietnika...

Mama zemdlała...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wars
komandor
komandor


Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 17:02, 03 Mar 2010    Temat postu:

Teoria stada bizonów

Stado bizonów może poruszać się tak szybko jak najwolniejszy bizon. Kiedy myśliwi polują na bizony, to zabijają najpierw te z tyłu, czyli najsłabsze i najwolniejsze. Taka naturalna selekcja jest dobra dla stada jako całości, ponieważ ogólna prędkość i zdrowie całej grupy poprawia się poprzez regularną eliminację najsłabszych osobników.
W podobny sposób ludzki mózg - może pracować tak szybko, jak jego najwolniejsze komórki. Nadmierne spożycie alkoholu, jak powszechnie wiadomo, zabija komórki mózgu. Naturalnie, najpierw atakuje najwolniejsze i najsłabsze komórki.W ten sposób regularne spożywanie alkoholu eliminuje najsłabsze komórki, sprawiając, że mózg pracuje szybciej i bardziej skutecznie.

I dlatego właśnie zawsze czujesz się mądrzejszy po kilku drinkach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum LKS Włodawianka Strona Główna -> O wszystkim i o niczym Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin